Piechota 1939
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3

bolas

Wiem, wiem miałem ostatnio okazję z nim rozmawiać. Niestety na MWB nie byłem, bo mieliśmy w ten sam weekend inscenizację przebicia się 28pSK pod Kęblinami (z 7/8 IX 1939).

A propos owej, to parę fotek:

Autoportret z sankami latem:

A tu kilka które zrobiłem chłopakom:

lucjusz8

Bolek - autoportret przedni, ale poszedł byś pod zegar za tak wybrakowaną podeszwę Wink

bolas

Przełożony nie widział Smile

jazlowiak

W tym roku pod Mławą znaleziono skrzynki i taśmy do tego ckm sygnowane 1934. Sam byłem zdziwiony zachowaniem.

bolas

Miałem okazję po raz pierwszy całkowicie go rozebrać i złożyć, zapoznać sie z obsługą to powiem tak ... Boże dzięki Ci za wz.30 Wink

Berlin

lucjusz8

bolas

Przyznam, że też nie załapałem o co chodzi z szefem-sierżantem Wink

Berlin

Bylibysice w wojsku to byscie zalapali Smile

To szef kompanii zazwyczaj w stopniu sierznata odpowiadal za umundurowanie i wyglad zolnierza- apele mundurowe, nowe sortym,wyzywienie etc... wiec jesli zolnierz biegal na boska to nie byla jego wina a nie udolnego szefa kompanii.nazywanego matka zolnierza Smile

lucjusz8

To - jest sprawa jasna, że na kompanii rządzi szef kompanii - tylko z twojego cytatu i podpisu pod nim niewiele sensownego wynikało - stąd moje znaki zapytania.

Supeł jednak szczęśliwie rozplątany Wink