Forum Zbieram WP - Forum Kolekcjonerskie Strona Główna

 Punkt oporu Węgierska Górka

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
bolas
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 1229
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Królestwo Czerwonej Cegły

PostWysłany: Śro 22:19, 17 Wrz 2008    Temat postu: Punkt oporu Węgierska Górka

Wracając ostatnio z mini urlopu miałem okazję w końcu zobaczyć na żywo pozycję umocnioną "Węgierska Górka". Słynne "Westerplatte południa" z potężnymi ciężkimi schronami bojowymi.

Wrażenie niesamowite, mimo że całość widziałem w przelocie i obiekty zachowane są w marnym stanie, częściowo zniszczone po 1939 roku. Warto je jednak zobaczyć. Dla mnie codzienność polskiej fortyfikacji z 1939 roku to tradytory jednostronne, które na terenie działania Armii Łódź występują masowo. Te potężne cięzkie schrony bojowe - to dla mnie zupełna nowość. Gdyby to było obsadzone i wybudowane w 100% .... ach strach pomyśleć o byciu atakującym.

Planowałem zobaczyć jeszcze czeskie schrony koło Cieszyna ... ale brakło niestety czasu.

Parę fotek poniżej, do poczytania zaś można rzucić okiem tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]


Schron "Waligóra":
[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Obiekt został wybudowany na wschodnim stoku góry Glinne, na lewym brzegu Soły. Znajduje się on w niedalekiej odległości od „Włóczęgi” (ok. 100 m.). Obydwa obiekty w czasie kampanii wrześniowej łączyła sieć okopów. Według relacji kpt. Semika dwa działa 75 lub 76,2 mm (nie udało się dokładnie ustalić) zostały dostarczone do obiektu dopiero w przeddzień wybuchu II wojny światowej przy pomocy okolicznej ludności. Tradytor wziął udział tylko w pierwszym dniu zmagań o Węgierską Górkę tj. 2 września. Pod wieczór tegoż dnia oddał on kilkanaście strzałów w kierunku pozycji wroga. Jego ogień miał zniszczyć niemieckie pojazdy pancerne próbujące przedrzeć się do Węgierskiej Górki. W nocy 2/3 września (ok. 22) załoga na rozkaz dowódcy I Brygady Górskiej płk. J. Gałladyka opuściła schron i wraz z połową batalionu „Berezwecz” wycofała się w rejon Oczkowa, a następnie w kierunku Andrychowa. Dalsze losy artylerii tradytora nie są znane lecz najprawdopodobniej została zdobyta przez Niemców. Ze zmaganiami wojennymi wiąże się też przykry epizod. Po opuszczeniu przez załogę tradytora, dotarła do niego grupka 7 żołnierzy polskich, którzy nie znając rozkazów zabarykadowali się w nim. Kiedy nad ranem do „Waligóry” dotarła niemiecka piechota obrońcy otworzyli ogień zabijając jednego z nich. W odwecie po poddaniu się tej grupki żołnierzy, Niemcy rozstrzelali ich, naciągając im na głowę po egzekucji maski przeciw gazowe. „Waligóra” należy do najciekawszych obiektów górskich polskiej szkoły inżynieryjnej.

(...)

Schron bojowy "Waligóra" to duży jednokondygnacyjny tradytor artyleryjski o odporności C. Zasadniczym uzbrojeniem były dwie lekkie armaty (75 lub 76,2 mm), ckm i rkm. Do oświetlania pól ostrzału służyły wyrzutnie ładunków świetlnych umieszczone przy każdej ze strzelnic. Kontakt z innymi schronami zapewniało stanowisko do łączności optycznej. Wnętrze schronu składa się z dwóch izb armat z pancernymi wrotami do wtaczania dział, izby ckm, dwóch magazynów amunicji artyleryjskiej, małego pomieszczenia zamykanego pancernymi drzwiami na zapalniki, szybu obserwacyjnej kopuły pancernej (kopuła nie została zamontowana), izby dowódcy, trzech izb załogi, z których centralna zawierała piec, izby łączności, ubikację, pomieszczenia wentylatorów i wejściową śluzę gazową. Załogę schronu stanowił 1 oficer, 3 podoficerów i 17 szeregowych.


Zewnętrznie nieżle zachowany, bez większych zniszczeń. Niesamowite wrażenie robiły postrzelane metalowe stanowiska dział. W środku syf i malaria - śmietnik, aż strach wejść. Ponoć niedaleko jest schron "Włóczęga", na którym obecnie stoi ... dom jednorodzinny - nie udało mi się go jednak znaleźć z braku czasu.






Schron "Wyrwidąb"
[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Schron wybudowano na tym samym wzgórzu co „Wąwóz”, kilkadziesiąt metrów od niego w części najwyższej wzgórza. Obiekt do dnia wybuchu wojny nie został ukończony (m. in. beton 1 września był jeszcze mokry oraz nie zdjęto wszystkich szalunków), tak jak i w innych ostrogach nie zamontowano kopuły pancernej ckm oraz nie posiadał uzbrojenia - podczas walk obronnych mógł służyć jedynie jako schron bierny.

Schron bojowy "Wyrwidąb" to obiekt jednokondygnacyjny dla broni maszynowej o odporności C. Uzbrojenie schronu miały stanowić 3 ckm i rkm. Do prowadzenia ognia czołowego przeznaczony był ckm w kopule pancernej (kopuły nie zamontowano). Do oświetlania pól ostrzału służyły dwa reflektor (nie zamontowane) i wyrzutnie ładunków oświetlających. Kontakt z innymi schronami zapewniało stanowisko do łączności optycznej. Wnętrze schronu składało się z dwóch izb bojowych (2 ckm), szybu kopuły pancernej, izby dowódcy, izby załogi, śluzy gazoszczelnej przy drzwiach wejściowych, niewielkiego korytarza i ubikacji. Część techniczna schronu składała się z pomieszczenia akumulatorni z wyjściem awaryjnym, izby filtra przeciw kurzowego i maszynowni. Załogę schronu stanowił 1 oficer, 13 podoficerów i szeregowych.

W czasie obrony Węgierskiej Górki obiekt był w trakcie budowy i nie brał udziału w walce. W czasie okupacji zdemontowano wszystkie elementy wyposażenia, drzwi pancerne i gazoszczelne. Po wojnie w latach 60-tych stał się obiektem testowym wojska polskiego, które próbowało na nim materiały wybuchowe. Stąd też paradoksalnie jest najbardziej zniszczony ze wszystkich schronów chociaż przetrwał wojnę nietknięty.


Wrażenie wizualne b. silne - jak się nie zna historii obiektu trudno uniknąć myśli, że to jakieś kolejne Termopile - miejsce zażartych walk. A to niestety tylko efekt późniejszej dewastacji obiektu. Wart szobaczenia - niecodzienny dla mnie układ przestrzenny, zachowane elementy wyposażenia ... piękna panorama.










Schron "Wąwóz"
[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Ostróg forteczny został wybudowany na wzniesieniu górującym nad drogą Węgierska Górka – Żabnica. Jego działo 37 mm i jeden ckm były skierowane na „Wędrowca” a pozostałe dwa ckm-y na wieś Żabnica. Przed rozpoczęciem zmagań obsadził go 151 batalion forteczny. W trakcie działań wojennych obiekt nie został zdobyty pomimo zaciekłych ataków piechoty niemieckiej i ostrzału artyleryjskiego. Po poddaniu się 3 września załogi „Wędrowca” żołnierze walczący w „Wąwozie” wycofali jako ostatni obrońcy w nocy z 3 na 4 września.

Schron bojowy "Wąwóz" to obiekt jednokondygnacyjny dla armaty ppanc. i broni maszynowej o odporności D. Uzbrojenie schronu stanowiła forteczna armata przeciwpancerna wz.38 kal.37mm, 4 ckm i rkm. Do prowadzenia ognia czołowego przeznaczony był ckm w kopule pancernej (kopuły nie zamontowano). Do oświetlania pól ostrzału służył reflektor (nie zamontowane) i wyrzutnie ładunków oświetlających. Kontakt z innymi schronami zapewniało stanowisko do łączności optycznej. Wnętrze schronu składało się z czterech izb bojowych (armaty ppanc. i 3 ckm), szybu kopuły pancernej oddzielonego od pomieszczenia bojowego ckm wewnętrzna śluzą, korytarza, izby dowódcy, izby załogi, izby łączności i ubikacji. Część techniczna schronu składała się z pomieszczenia akumulatorni z wyjściem awaryjnym, izby filtra przeciw kurzowego i maszynowni. Załogę schronu stanowił 1 oficer, 4 podoficerów i 13 szeregowych.

W czasie walk został nieznacznie uszkodzony przez ostrzał artylerii ppanc. i broni maszynowej. Pod koniec roku 1939 saperzy niemieccy wykorzystali schron do zdetonowania min i amunicji pozostałych po walkach. Wybuch silnie uszkodził zachodnią część schronu niszcząc izby bojowe armaty ppanc. 37 mm i ckm. W czasie okupacji zdemontowano całe wyposażenie, drzwi pancerne i gazoszczelne. Po wojnie obiekt prowizorycznie wyremontowano, zabezpieczono wejście i otwory strzelnic, służył jako magazyn materiałów wybuchowych dla pobliskiego kamieniołomu. Obecnie „Wąwóz” jest nie użytkowany i ulega ciągłemu procesowi niszczenia, jest zagruzowany i zaśmiecony.


Ładnie zachowany, ciekawy - jedno skrzydło rozsadzone przez detonację w/w ładunków po wojnie.








Schron "Wędrowiec"
[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Schron bojowy "Wędrowiec" to obiekt jednokondygnacyjny dla armaty ppanc. i broni maszynowej o odporności D. Uzbrojenie schronu stanowiła forteczna armata przeciwpancerna wz.38 kal.37mm, 3 ckm i rkm. Do prowadzenia ognia czołowego przeznaczony był ckm w kopule pancernej (kopuły nie zamontowano). Do oświetlania pól ostrzału służyły dwa reflektor (nie zamontowane) i wyrzutnie ładunków oświetlających. Kontakt z innymi schronami zapewniało stanowisko do łączności optycznej. Wnętrze schronu składało się z trzech izb bojowych (armaty ppanc. i 2 ckm), szybu kopuły pancernej, korytarza pełniącego zadanie wewnętrznej śluzy powietrznej łączącej część bojową z częścią socjalną, izby dowódcy, izby załogi i ubikacji. Część techniczna schronu składała się z pomieszczenia akumulatorni z wyjściem awaryjnym, izby filtra przeciw kurzowego i maszynowni. Załogę schronu stanowił 1 oficer, 3 podoficerów i 15 szeregowych.

W czasie walk został uszkodzony przez ostrzał artyleryjski, na zachodniej elewacji schronu widoczne są ślady trafień pociskami ppanc. W czasie okupacji Niemcy zdemontowali całe wyposażenie, drzwi pancerne i gazoszczelne. Po wojnie w czasie przystosowania obiektu do zwiedzania na stropie wybudowano betonową kopułę, w miejscu szybu kopuły bojowej ckm, a teren wokół obiektu został wtórnie przekształcony (wybudowano mini amfiteatr, wał ziemny, na którym ustawiono rosyjskie działa). Pod okapem reflektora wmurowano pamiątkowe tablice. W schronie urządzono skromne muzeum, którym opiekują się harcerze z Węgierskiej Górki. Małe zainteresowanie turystów i skromne środki pozwalają na działanie muzeum jedynie w sezonie letnim w godzinach południowych (od 10:00 – 14:00).


Ciekawy obiekt, niestety był zamknięty w momencie gdy oglądałem. Na zewnątrz stoją jeszcze dwie sowieckie armaty ZIS-3 (bodajże), możliwe że jeszcze wojenne.






Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł




Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Pon 9:12, 05 Paź 2009    Temat postu:

Byłem widziałem. Super. Jako uzupełnienie polecam pozycje Krzyżowa. Jako jedne z niewielu pozycje te (Krzyżowa, Wegierska Górka) posiadały w schronach armaty ppanc 37 mm wz 38 (na pozycjach śląskich zamontowano tylko 1 szt.). Łącznie 5 szt. (za najnowszą pozycją Panów Słupczyńskich).
Pozdr.Winnicki


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Paweł dnia Pon 9:13, 05 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zbieram WP - Forum Kolekcjonerskie Strona Główna -> Podróże i ciekawe miejsca historyczne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin